Kamil Grabara na długo zapamięta swój debiut w Lidze Mistrzów. Bo choć na Etihad Stadium stracił pięć bramek, to i tak był jednym z najlepszych zawodników na boisku. We wtorkowy wieczór raz jeszcze spróbuje przeciwstawić się rozpędzonej ekipie Pepa Guardioli.